środa, 15 kwietnia 2020

Podzielona Kraina - I.15


Najjaśniejszy Panie,
zgadzam się z opinią czcigodnych Naoisa i Usnacha, że pochopne działanie i nadmierny entuzjazm to nie jest ścieżka, którą winien podążać oświecony rozum. Moje hipotezy nie zyskały jeszcze ostatecznego potwierdzenia. Wątpię jednak, czy samodzielnie zdołam rozwikłać to zagadnienie. Dlatego kolejny raz polecam Twojej uwadze szlachetnego Rohałta z Nawy herbu Diament. Zgadza się, nie jest on kształcony w naukach, które powszechnie uznaje się dziś za elementarne dla jego sfery. Znany mi jest fakt, że nie pozostawił po sobie dobrej opinii przed laty. Opierając się na własnych spostrzeżeniach, dodać mogę, że jest to człowiek dumny, stąd też nie zabiega o łaski możnych i poprzestaje na skromnym chlebie, dobywanym własnymi rękami. Duma jego sięga tak daleko nawet, że choć nie znam jego opinii na temat dawnej przewiny jego najbliższych, gotów jestem ręczyć za to, że nie zająknąłby się nawet najmniejszym słowem o zwrot skonfiskowanych ziem, nawet dla przyszłości córki, której dobro obchodzi go najwięcej.
Przebywając tu już ponad trzy miesiące, codziennie poznaję jakąś nową, zdumiewającą rzecz i sądzę, że mnóstwo jeszcze pozostaje przeze mnie nieodkrytych. Nawet jeżeli moje przypuszczenie o związku między tym, co pustoszy kraj, a Nawą, okaże się błędne, niewątpliwie jednak zaniedbanie w zakresie poznania tego obszaru kraju jest karygodne (wina, oczywiście, spoczywa na mnie i mi podobnym, co z należytą pokorą przyznaję) i należy je jak najszybciej nadrobić. Stanowczo należy uaktualnić choćby królewskie mapy. Niezwłocznie po powrocie zamierzam zająć się tą sprawą, tymczasem jednak gromadzę tyle informacji, ile tylko potrafię.
Ufam w mądrość moich konfratrów i nie wątpię w ich obiektywizm oraz kompetencje. Raduje mnie jednak bardzo, że Twój umysł, Panie, mimo okazywanego chwalebnego sceptycyzmu pozostaje otwarty i zezwalasz mi na prowadzenie moich poszukiwań i to w tak gorącym dla wszystkich czasie.
Z oddaniem

etc., etc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Epilog

Epilog   Hredrik wsunął ręce pod jej koszulę i łapczywie szukał ust kochanki, ale Gyrda odsunęła się, wstała i zawiązała tasiemkę u piersi. ...